Mam nadzieję, że chcecie czytać to opowiadanie i się wam spodoba. Może dodacie też jakieś komentarze, aby Aśka dalej pisała i wiedziała, że ma to dla kogo pisać. Ona sądzi, że to masakra, ale ja sadzę że następne cudo.:) / Kocham Nikola:))
OTO:
„ROZDZIAŁ I”
*z
perspektywy Annie*
… Dzisiaj wyjeżdżam z moimi
przyjaciółkami do Londynu na konkurs taneczny. Najlepiej tańcząca grupa wystąpi
w teledysku One Direction. Ja i moje koleżanki Patrisha oraz Katie jesteśmy ich
fankami, a ten konkurs jest jedyną okazją żeby ich lepiej poznać.
<Dwie godziny później> *KOLEŻANKI
WBIEGAJĄ DO MOJEGO POKOJU*
-Annie, jesteś już gotowa!?-krzycząc
spytała Katie.
-Mój tata już zamówił nam
taksówkę-powiedziałam.
-A to wspaniale, nie mogę się doczekać tego
konkursu -powidziała Patrisha.
-Ja bardzo chciałabym spotkać i lepiej
poznać 1D-powiedziałam.
-A będziemy spać w hotelu czy u twojej
cioci? -spytały moje przyjaciółki.
-Mój tata kupił domek letni w Londynie,
pojedziemy tam i zostawimy torby, a potem spełniać marzenia-powiedziałam.
-Dobrze, a po ile się składamy na ten
domek? -spytały dziewczyny.
-Mój tata sprezentował nam ten domek, bo
chce żebyśmy spełniały swoje marzenia-rzekłam.
-Twój tata jest kochany!!-krzyknęły.
-Wiem, podziękowałam już mu.
-A gdzie on jest?- spytała Katie.
-Już pojechał do pracy- odpowiedziałam.
-A to szkoda.
-Dziewczyny schodźcie na dół, taksówka
przyjechała!!-krzyknęła mama, przerywając nam rozmowę.
-Już idziemy !!!!!! – krzyknęłyśmy w tym
samym czasie.
<TRZY GODZINY PÓŹNIEJ>
-Dziewczyny jesteśmy na
miejscu.-powiedziałam.
-Jaki boski domek – powiedziały.
Wzięłyśmy torby i weszłyśmy do środka. W
domku była duża kuchnia, dwie łazienki i trzy pokoje. Wybrałyśmy sobie pokoje i
poćwiczyłyśmy układ taneczny.
-Jesteśmy gotowe, możemy jechać-
powiedziała Patrisha.
-To ja zamówię taksówkę i
jedziemy-powiedziałam.
-Dobra to ja jeszcze idę do łazienki-
powiedziała Katie.
Zadzwoniłam po taksówkę, a tym czasem jeszcze
poprawiłyśmy makijaż. 10 minut później taksówka podjechała pod dom.
*z
perspektywy Patrishy*
Jechałyśmy właśnie na konkurs, a ja coraz
bardziej się stresowałam, ale pokonam stres dla One Direction.
-Ile tutaj jest ludzi, i my mamy wygrać? -spytałam
przyjaciółki.
-Nigdy nie mów nigdy, w życiu wszystko
jest możliwe-powiedziała Annie.
-Masz rację- powiedziała Katie.
-Damy sobie radę- powiedziała Katie
wysiadając z taksówki.
-Jaki mamy numer?- spytały dziewczyny.
-4435-
odpowiedziałam.
<Dwie i pół godziny później>
-Teraz zapraszamy grupę z numerem 44469-
wrzasnęła przez megafon jakaś kobieta.
-Hej, dziewczyny to my!!-krzyknęłam do
koleżanek.
-W końcu się doczekałyśmy-powiedziałyśmy
równocześnie.
*z
perspektywy Katie*
Weszłyśmy na scenę, a jako jury byli
chłopcy. Liam powiedział, że mamy się przedstawić i powiedzieć ile mamy lat.
-Nazywam się Katie Light i mam 18 lat-
powiedziałam jako pierwsza.
-Ja Annie Summer i mam za trzy dni 18
lat-przedstawiła się moja przyjaciółka.
-A ja Patrisha Avalon i mam prawie 19
lat-rzekła.
-Dobrze dziewczyny, a powiedzcie nam do
jakiej piosenki zatańczycie?- spytał Louis.
- Do ”Wings” piosenki Little Mix
–odpowiedziałyśmy.
-Zapowiada się bardzo fajnie! – rzekł
Liam.
-Dobrze możecie zacząć tańczyć – powiedział
Niall.
Odłożyłyśmy mikrofony i zaczęłyśmy
tańczyć. Na początku bardzo się stresowałyśmy, ale potem tańczyłyśmy jakby nikt
na nas nie patrzał.
<Skończyłyśmy tańczyć>
-Dziewczyny naprawdę bosko tańczycie –
powiedział Zayn.
-Tak to było cudowne!!! – Niall zaczął
się wydzierać.
-Niall, bo przestraszysz te dziewczyny-
powiedział Liam.
-Oj dobra- odpowiedział Niall, a my w tym
samym czasie zaczęłyśmy się śmiać.
-A ja widzę, że je rozbawił-powiedział
Louis.
-Dziewczyny dziękujemy, ze przyjechałyście-powiedzieli
chłopcy.
-Do zobaczenia dziewczęta- krzyknął
Hazza.
-Do zobaczenia – odpowiedziałyśmy i
wyszłyśmy przerażone zachowaniem Harrego.
Po trzech godzinach wszyscy już
zatańczyli zaczęto zapraszać do środka po 10 grup. Czekałyśmy nie całą godzinę
, a potem miałyśmy wejść do środka.
*z
perspektywy Annie*
Kiedy byłyśmy na scenie bardzo się bałam,
że niestety będziemy musiały odejść, lecz po kilku minutach zostałyśmy my i
jeszcze dwie inne grupy.
-Wszyscy byliście wspaniali, ale niestety
możemy wybrać tylko jedną grupę-powiedział Niall.
-Byliście naprawdę dobrzy… no teraz Zayn
powiedz kto musi odejść, bo ja nie mam do tego serca- powiedział Liam.
-No dzięki Liam, a ja jak zwykle mam
powiedzieć to czego nie chce- mówił Zayn.
-No dobra ja powiem – przerywając mu
powiedział Harry.
-Dobra, MÓW!!!-krzyknęła reszta
chłopaków.
-Grupa, która wystąpi w naszym teledysku
ma numer 44469!!
-Aaaaaaaaaaaa…… to my aaaaaaaa
-krzyczałyśmy.
-Przepraszamy za nasze zachowanie, ale
bardzo się cieszymy.-powiedziałam.
-Nie macie za co przepraszać, a my też
bardzo się cieszymy, że to właśnie wy wystąpicie w teledysku.-powiedział Zayn.
-Podajcie nam wasz adres albo dajcie
swoje numery to napiszemy żebyście podały adres, aby nasz kierowca mógł po was
podjechać- powiedział Harry.
-Dobrze to jest mój numer-podałam mu
karteczkę.
-Dzięki to do jutra, tylko się spakujcie,
bo przeprowadzacie się do nas.-powiedział Niall.
`-Dobrze, dobrze.-odpowiedziałyśmy.
<Wyszłyśmy i od razu zadzwoniłyśmy do
rodziców, aby powiedzieć że udało się nam>
Od autorki: Wiem, że badziewie no, ale cóż // Wiem też, że
początek przypomina opowiadanie Ady, która niestety odeszła z bloga:((
Mam nadzieję, że chociaż wam spodoba się opowiadanie.:)
Bd starać się pisać długie rozdziały.. Kocham papa / Aśka:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz